SŁUGA BOŻY KS. FRANCISZEK BRYJA

Męczennik Życia Oddany Miłości

Sługa Boży ks. Franciszek Bryja, pallotyn urodził się w Rajczy

31 maja 1910 roku. Został zamordowany 4 maja 1942 roku w Dachau. 

 Ks. Franciszek był synem Józefa i Karoliny, pochodził z bardzo pobożnej, rajczańskiej rodziny. Ojciec pracował w fabryce i na roli, a oprócz tego był kościelnym. Matka zajmowała się domem oraz opieką sześciorga dzieci. Edukację rozpoczął w Szkole Podstawowej w Rajczy, a następnie kontynuował naukę w prowadzonym przez pallotynów Gimnazjum Collegium Marianum w Wadowicach. W 1929 roku po ukończeniu szkoły wstąpił do Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego oraz do nowicjatu, gdzie został obłóczony 15 sierpnia przez generała zakonu Ks. Petera Rescha.  Następnie kontynuował naukę na studiach filozoficzo-teologicznych w Wadowicach w latach 1931-1932, Sucharach 1932-1936, i Ołtarzewie 1936-1938. Kierowany Bożym powołaniem złożył profesję zakonną 15 sierpnia 1931 roku, a śluby wieczyste 15 sierpnia 1934 roku. 11 czerwca 1938 roku przyjął święcenia kapłańskie w katedrze warszawskiej z rąk Ks. Stanisława Galla. Następnie został skierowany do domu w Warszawie, przy ul. Skaryszewskiej 12, aby podjąć studia teologiczne na wydziale filologi klasycznej Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie wybuchu II  wojny światowej dalej kontynuował pisanie pracy naukowej, która otrzymała wyróżnienie. W czasie wojny brał udział w tajnym nauczaniu uczniów. Aresztowanie ks. Franciszka miało miejsce 13 września 1941 roku w mieszkaniu przy ul. Długiej w Warszawie. Gestapo brutalnie przesłuchało ks. Franciszka w więzieniu śledczym mieszczącym się przy Alei Szucha. Następnie skierowano go jako zakładnika do więzienia na Pawiaku przy ulicy Dzielnej 24/26. Podczas pobytu w więzieniu tymczasowym cały czas chodził w sutannie nawet na gimnastykę przez co jeden z gestapowców znęcał się nad nim. Początkiem listopada został wezwany przez sąd do byłej kaplicy w Pawiaku i wywieziony jako jeden z czterech więźniów do obozu w Aushwitz-Birkenau. Tam znalazł się 23 listopada 1941 roku. Otrzymał numer więzienny 6369, gdzie przebywał kilkanaście dni. Następnie wraz z grupą kapłanów został przewieziony do obozu w Dachau i zajerestrowany pod numerem 22196. Zaraz na początku pobytu w obozie został przypisany do grupy z inwalidami z powodu skrzywionego kręgosłupa i utykaniem na prawą nogę, wykonywał lżejsze prace w obozie. 4 maja 1942 zostaje wysłany razem z inwalidami do rzekomej fabryki koszyków wiklinowych, a dzień wcześniej nastąpiło pożegnanie się z innymi więźniami. Oni w tajemnicy przygotowywali do wyjazdu hostie i wino dla grupy inwalidzkiej do której należał Ks. Bryja. W tym samym czasie były odprawiane gdzie tylko się dało ostatnie Msze Święte za skazańców. Komunię Świętą przyjmowano nocą. Za kielich posłużył blaszany kubek.

Wysłani transportem kończą swoje życie w ośrodku eutanazji Hartheimu k. Linz zagazowani 4 maja 1942 roku. Zwłoki zostały spalone w krematorium, a ostatnie jego słowa, przekazane przez współwięźniów, brzmiały:

“Życie moje kapłańskie, niedawno rozpoczęte, ciało i duszę oddaję i poświęcam Wszechmocnemu Bogu i Królowej Apostołów dla wzrostu wiary katolickiej w Polsce”.

Obecnie trwa proces beatyfikacyjny Sługi Bożego ks. Franciszka Bryji na szczeblu diecezjalnym w Diecezji Warszawsko-Praskiej z drugą grupą męczenników z okresu II wojny światowej. Wszelkie dokumenty zostały złożone w Dykasterii ds. Kanonizacji w Watykanie.

W naszej parafii mamy tablicę upamiętniającą Sługę Bożego Ks. Franciszka Bryję w bocznej nawie Sanktuarium, która została uroczyście zainstalowana i poświęcona przez Ks. Szczotkę i Ks. Kietlińskiego – postulatora sprawy beatyfikacyjnej. Miało to miejsce 3 maja 2007 z racji 65 rocznicy śmierci Ks. Bryi. W uroczystościach brali udział Ojcowie Pallotyni, rodzina, miejscowe władze oraz wierni zainteresowani kultem Ks. Franciszka Bryi.

Modlitwa o beatyfikację Sługi Bożego Ks. Franciszka Bryję

Wszechmogący wieczny Boże, rządco świata i Panie Panów, ty któremu wszystko jest poddane i od ciebie zależy życie doczesne i wieczne prosimy Cię pokornie, aby przez udzielenie łaski, o którą prosimy …, za wstawiennictwem męczennika z Dachau okazać raczył, że przyjąłeś ofiarę życia, trudy, znoszone męki i katusze swego sługi Franciszka dla rozkrzewiania świętej wiary katolickiej on jako prawdziwy kapłan oddał się tobie i dał się prowadzić po winnicy życia. Daj nam moc płynącą z wiary, abyśmy swoim życiem świadczyli z mocą o twojej nieskończonej miłości, która zwycięża wszelkie zło. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen

Opracowali:

Ks. Grzegorz Pydych i Lektor Mateusz Bogdał

Źródło:

Księga zmarłych pallotynów i pallotynek 

Sługa Boży Ks. Franciszek Bryja portret zdjęciowy
Zdjęcie ks. Franciszka Bryi