Niedziela pełna wzruszeń, która przeniosła mnie w tamte, jakże okrutne, pełne pogardy czasy wojny i okupacji. Pamiętać o męczeństwie narodu polskiego, polskich księży, którzy ginęli za wiarę i ojczyznę uważam za swój obowiązek. Jestem Im to winna, bo dzięki Nim żyję w wolnej Polsce. Ksiądz Franciszek Bryja to postać niezwykła, a zarazem zwyczajna i skromna. Człowiek mocnej wiary, odważnie służący ludziom miłością prawdziwie Chrystusową, tak abyśmy wszyscy stanowili jedno. Ileż można od Niego się nauczyć. Tak też został przedstawiony w starannie przygotowanej prezentacji o trafnie dobranym tytule: Święty spośród nas – bo ks. Franciszek w niebie jest już święty. Jestem pod wrażeniem inscenizacji przygotowanej przez panie Dorotę Salechnę, Ewę Matlak i ks. Zygmunta w wykonaniu młodzieży rajczańskiego gimnazjum : Oli Łasut, Bartka Gawła , Jakuba Rybarskiego i młodzieży oazowej Ani Sałamun, Joanny Urbaś, Patryka Łabaja. Moje gratulację. Serdecznie dziękuję Wam. Dziękuję również mojemu wujkowi Franciszkowi Lach za udostępnienie materiałów dotyczących życia i śmierci Sługi Bożego ks. Fanciszka Bryji. K.L. – K