Myśl przed świętami…

Choinka kupiona, prezenty popakowane, potrawy przygotowane….A DUSZA?
Gotowa na świętowanie urodzin Boga?
Pamiętasz w ogóle jeszcze co świętujesz?
Czy jak wielu ludzi zasiądziesz przy stole, otworzysz prezenty,
a może i alkohol po wigilii….zapominając,
o co tak na prawdę chodzi w Bożym Narodzeniu?
Jezus umarł na krzyżu dla zbawienia ludzkości. Wierni powinni prowadzić życie wg nauk Chrystusa a obecnie materializm często jest ważniejszy niż sfery duchowe, stąd przedstawienie na obrazie Jezusa uginającego się pod ciężarem torebek z zakupami. Twarz postaci oznacza, że Zbawicielowi jest bardzo przykro i nie popiera od takiego modelu życia…
Adwent się kończy, ale jest jeszcze czas.
Ostatnia prosta.
Jeszcze zdążysz.
Idź do kościoła, wyspowiadaj się.
Przygotuj się na spotkanie
z Bogiem Wcielonym,
ze Światłością Świata.